
To już rok od kiedy książę Harry wraz z Meghan Markle zdecydowali się porzucić życie na królewskim dworze. Od marca mieszkają w Stanach Zjednoczonych. Jak się okazuje, zaszły u niech spore zmiany.
Obecnie małżeństwo mieszka w Santa Barbara i stara się ułożyć swoje życie na nowo. Nie pokazują się za bardzo w mediach. Starają skupić się na pracy i wychowywaniu syna. Niedawno ruszyli z podcastem na Spotify. Opowiadali w nim już między innymi o swoim ślubie.
Odkąd para przestała żyć na królewskim dworze nie musi przestrzegać ściśle określonych przez królową Elżbietę zasad zachowania, wyglądu czy ubioru. Za złamanie królewskiej etykiety Meghan była niegdyś krytykowana. Teraz małżeństwo swobodnie może decydować o swoim wizerunku, co, jak się okazuje, wpłynęło na wygląd Harry’ego.
Harry wraz z Meghan mieszkają w zamożnej dzielnicy. Ich sąsiadami są między innymi Orlado Bloom, Katy Perry czy Rob Lowe. Ten ostatni w rozmowie z „The Late Late Show” powiedział, że widział ostatnio Harry’ego, przejeżdżającego autem. Aktor przyznał, że był nieco zaskoczony jego wyglądem.
Harry jest bardzo samotny. Można go zobaczyć tak często, jak potwora z Loch Ness i w końcu go zobaczyłem! Widziałem go, jak prowadził samochód. To trwało chwilę. […] Wyglądało na to, że ma na głowie kucyk. Wydawało mi się, że jego włosy są teraz naprawdę długie i były mocno ściągnięte do tyłu. Wydaje mi się, że to był kucyk – powiedział.
My jesteśmy bardzo ciekawi, jak teraz wygląda książę Harry. Ciekawe, czy królowej Elżbiecie spodoba się nowy wizerunek wnuka.
Źródło: plotek.pl