
Z okazji zbliżających się walentynek Telewizja Polska zorganizowała koncert walentynkowy w Teatrze Wielkim w Łodzi. Wśród gwiazd znalazł się Zenek Martyniuk. Internauci nie kryją oburzenia.
W ostatnim czasie Zenek Martyniuk ponownie jest na szczycie popularności. Oprócz tego, że pojawia się na wielu imprezach, to rok temu premierę miał film o jego życiu, a nawet wystąpił u Elżbiety Jaworowicz. Teraz Telewizja Polska postanowiła zaprosić go do występu podczas koncertu walentynkowego, który odbył się w Teatrze Wielkim w Łodzi.
Zdjęciem z nagrań koncertu pochwalił się na Facebooku lokalny oddział TVP. Pod fotografią Zenka z informacją o jego występie w teatrze pojawiło się wiele negatywnych komentarzy. Sprawę opisała Gazeta Wyborcza. Jeden z pracowników teatru anonimowo powiedział:
Wstyd jak nie wiem. Mogli chociaż nie używać nazwy „Teatr Wielki”.
Sprawę skomentował również dyrektor Teatru Wielkiego w Łodzi, Dariusz Stachura. Przyznał, że nie wiedział, kto wystąpi podczas koncertu.
Nie wiedzieliśmy, kto wystąpi. Scenariusz pisze dla nas COVID. Zawsze wynajmowaliśmy scenę kabaretom i organizatorom spektakli komediowych, a w pandemii wyjątkowo muszę myśleć o artystach – skomentował i dodał, że planuje premierę opery Don Carlos, dzieła o wiele bardziej przystającego do realiów teatru niż podrygi Zenka. Nie znam się na muzyce rozrywkowej. Lubię tańczyć, ale tango i walca – powiedział.
Teatr Wielki opublikował oświadczenie, w którym zapewniał, że za dobór artystów odpowiadała Telewizja Polska.
Źródło: pudelek.pl